co do KARY SMIERCI    "A gdyby ktoś bliźniego swego umyślnie zasadziwszy się podstępem zabił, i od ołtarza Mego weźmiesz go - i zabijesz!".
(ks. Wyjścia, XXI, 14). 

Chodzi o to że jeśli chcesz obciążyć kogoś jakimikolwiek kosztami - nigdy nie rób tego przez konfiskatę majątku - nawet największym złodziejom ! Oczywiście zgadzam się że nakradli, ale teraz zwyczajnie należy podliczyć ile i wystawić im rachunek do zapłaty - ale nie narzucaj prawnie konfiskaty majątku - jeśli RAZ złamiesz tę zasadę i uchwalisz np. konfiskatę majątku posłom to za 20 lat ktoś uchwali konfiskatę Twojego !

Już wiem dlaczego Pan Michalkiewicz nie może zasiadać w ławach poselskich. Jest zbyt mądry i uczciwy.

"skonfiskowac majątki posłom" - nie zrozumiałes wykładu, jeśli pozwolisz na skonfiskowanie czyjegos majątku kiedyś można będzie skonfiskowac Twój. Możesz im dać sądowy nakaz zapłaty po podliczeniu szkód - ale zapamiętaj - żadnej konfiskaty bo to powoduje precedens na przyszłość.

Odmówić może i na papierze musi - ale czy faktycznie może, jeżeli chce zachować głowę w jednym kawałku? I tu nawet nie chodzi o kary wymierzane przez przełożonych, ale o obiektywną ocenę sytuacji. Przekonali się o tym żołnierze USA w Wietnamie, gdzie w jednej chwili z cywila robił się piechur rzucający granatem. Zresztą... to nie o to się tu rozchodziło w tym przykładzie, jakie są prawa żołnierza, a o ogólne, praktyczne zastosowanie prawa kary śmierci.

najlepszy polski publicysta-antyfemimarksista!!