W kontekście roszczeń żydowskich wobec Polski i Polaków, zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej dogadać się w tej sprawie z Niemcami i zamiast utrzymywać pomniki pamięci jak Auschwitz, Auschwitz Birkenau itp., zaorać je w cholerę, a na ich miejscu postawić za niemieckie pieniądze fabryki, które dały by nam przychód i pracę dla kilkunastu tysięcy Polaków. Za 50 lat pamięć o tych miejscach odeszłaby do lamusa co byłoby w CHWILI OBECNEJ bardzo korzystne dla Niemców. A tak, a co już zaczyna powoli raczkować, sami na siebie kręcimy bicz, bo nazewnictwo- "polskie obozy śmierci" co raz mocniej zakorzenia się w potocznej nomenklaturze i tylko kwestią czasu jest, kiedy to określenie, zaklinające rzeczywistość, przedrze się do oficjalnej nomenklatury. Natomiast wiemy już skądinąd, za sprawą genialnego, znanego propagandysty- Josef Goebbelsa, że kłamstwo powtórzone wiele razy staje się prawdą. Zatem należy się zastanowić, czy sumiennie pielęgnowane przez nas- Polaków symbole niemieckich zbrodni wojennych, które znajdują się na naszych, polskich ziemiach, za kilkadziesiąt lat nie staną się gwoździem do naszych trumien.
Zaoranie tych pomników pamięci i symboli, które w namacalny sposób uzasadniają działalność "przedsiębiorstwa holokaust", drenowanego bez umiaru przez żydowskie elity, mogłoby okazać się w konsekwencji działaniem w naszym- polskim, narodowym interesie, a i Niemcy byliby nam całkiem wdzięczni i może dzięki takiemu posunięciu usta pani Eriki Steinbach zostałyby zamknięte.
Może byłby czas, żeby Polacy zaczęli myśleć biznesowo i zaczęli robić interesy, na kartach przetargowych, które posiadamy, a które nie dość, że powoli, ale konsekwentnie zaczynają tracić moc, to w konsekwencji mogą odwrócić się przeciwko nam.
Prawda jest taka, ze z tych obozów, prócz pieniędzy ze sprzedaży biletów dla zwiedzających nie mamy kompletnie nic.
A może niech rząd wyjdzie z propozycją do władz Izraela i zaproponuje im odkupienie tych obozów za np. 300mld $, pod groźbą zrównania ich z ziemią, zaorania i zasadzenia w ich miejsce lasu?
My, Polacy mamy jakaś taką dziwną mentalność do brania na siebie odpowiedzialności za wszystko, nie umiemy się postawić, przez co nie mamy żadnych roszczeń, ale też nie bronimy się przed bezzasadnymi roszczeniami wobec nas. Byłby czas to zmienić.

Mistrz. Nie tylko kompendium wiedzy, ale i żelazne nerwy.

Mapa ubóstwa na świecie dokładnie pokrywa się z mapą katolicyzmu.

Nie wiem czy to wykład o liberalizmie czy lekcja religii?

Sory ale ten człowiek mimo swojego dorobku naukowego to idiota!!

Więcej takich doradców Palikota na wykładach Michalkiewicza, dzięki temu Panu ciekawszy wykład  :)

Głupek w tle drze ryja na kościół jak jakiś satanista. Takich ludzi to żywcem do pieca za mordę

Pan Stanisław jak zwykle rzeczowo ;) Jak to mówią mądrego to i przyjemnie posłuchać.

cudowny intelekt....

ten z tyłu to menda jest widać po ryju 

Moje największe zdziwienie wywołało przeczytanie plakietki na drewnianych wykałaczkach - made in China! Nawet taki tani produkt, jak wykałaczki opłaca się wyprodukować w Chinach, przetransportować, zapłacić cło i sprzedać w Europie z zyskiem za 2zł!

O jakiej konkretnie ustawie mowa w 2:34:50 ?

Końcówka najlepsza.

No muszę przyznać, że materiał wyborny- 3 godziny, z czego masa interesującego tekstu, mamy też tę luźniejszą stronę Pana Stanisława (jak sobie żartował) i tę bardziej napiętą (jak się. m.in zaczął wyrażać).
 
A ten stary pryk z widowni- no, to taki właśnie przykład typa, który z pozoru wydaje się być inteligentnym. W praktyce trzeba go "puścić na parkiet na dodatkowe dwie, trzy piosenki" i cała słoma z butów wyłazi >.>
 
Ta różnica poziomu mentalnego między Panem Michalkiewiczem, a tym "doradcą Palikota" nie tyle razi, co aż boli.

Ludzie muszą zrozumieć, że bez wolności nie ma kapitalizmu. Liberalizm jest podstawą, a kapitalizm z niego wynika. Trzeba budzić ludzi. 

Wspanialy wyklad p.michalkiewicza i smutny wniosek Polski juz nie ma sa tylko glupcy i zdrajcy tak jak palikotmi jego zwolennicy !

Czemu wy nie wyjedziecie do Korei Północej? Tam macie swoje ukochane silne państwo z niezastąpionym centralnym planowaniem.

Gdyby służby pozwoliły takim ludziom jak Michalkiewicz i JKM zmienić ten kraj. Ali oni boją się jakichkolwiek zmian, pamiętają okres solidarności. .Trzeba zrobić z Warszawy Budapeszt w dosłownym tego słowa znaczeniu. Chodzi mi o rewolucje z 56 roku. Czekajcie bądźcie cierpliwi nasz czas nadejdzie.

A ten facet od Paligniota jaki psychol, ile nienawiści! Oni wszyscy w tej partii są tacy, to właśnie tacy jak on opluwali krzyż w 2010. To jest banda psychopatów nienawidząca wszystkich normalnych i nie skrzywionych. Posłuchajcie uważnie co on mówi i jak. Doprawdy, człowiek nienormalny i niebezpieczny.

Zaskoczył mnie Michalkiewicz, myślałem że to tylko oszołom, ale sensownie mówi. Mówi prawdę. Zakreśla wyraźną linię między normalnymi ludźmi a ludźmi wypaczonymi. Religia, cywilizacja, wspólnota ludzi podobnych. Nie tygiel osobliwości i dziwactw.